Jesień to dobry czas na wysiew wielu nasion, jednym z nich jest wyka bób, bób.

W tym roku po raz pierwszy do gruntu wysiałam bób jesienią. Wskazówkę o wysiewie bobu jesienią, a nie wczesną wiosną, dostałam od moich sąsiadów, którzy stosują taką praktykę i dzięki temu ich zbiory są bardzo okazałe.

Nasiona bobu pozyskuje się z pozostawionych na roślinie strąków, które później czernieją, co oznacza, że nasiona są gotowe.

Można je wyłuskać lub pozostawić w strąkach do momentu korzystania z nich.

Nasiona najlepiej przechować w papierowej torebce, w torebce strunowej lub w pojemniku z pokrywką w chłodnym i suchym miejscu.

Bób wysiewa się bezpośrednio do gruntu w rzędach oddalonych od siebie około pół metra.
Zalecenia mówią, by wysiewać nasiona gniazdowo po 3, 4 na głębokości około 6 cm, a gniazda przygotowywać w odległości 15, 20 cm od siebie.

Osobiście wysiałam nasiona pojedyńczo w dwóch rzędach, jednak nie tworząc gniazd, ponieważ dwa lata temu również wysiewałam w taki sposób. W przyszłym sezonie chętnie zastosuję inną metodą i zobaczę rezultaty.

Wiosną z pewnością zrobię zdjęcia kwitnienia tej rośliny i napiszę więcej o jej właściwościach i wykorzystaniu.

Zapraszam do śledzenia postów.